A więc to już za kilka godzin. 4 miesiące marzeń i przygotowań mają zostać uwieńczone wyjazdem. Plecaki stoją w kącie (Anita 13kg, ja 14 więc nie jest źle), sterczące na zewnątrz mojego kijki jasno określają cel...
Zapraszamy do odwiedzin tego (geo)bloga i prosimy jak zwykle o kciuki.
Namaste Nepal!